sobota, 21 października 2023

21.10.2023, Sandecja Nowy Sącz 3:2 Polonia Bytom

Godzina: 14:00

Rozgrywki: II liga

Miejsce: Stadion Garbarni Kraków, ul. Rydlówka 23

Koszt biletu: 5 zł (ulgowy)

Bardzo fajny bilet. Mimo że nie grają u siebie, to i tak bilety są dobrze przygotowane, jest odpowiednia szata graficzna, informacja o rywalu i dacie meczu, a także herby obu zespołów.


Ukończenie studiów i zmiana pracy spowodowały, że mam wolne weekendy, więc mam możliwość od czasu do czasu pojawiać się na meczach. Pierwszym obejrzanym przeze mnie spotkaniem w sezonie 2023/2024 był mecz wyjazdowy Polonii Bytom w Krakowie.

W meczu 14. kolejki II ligi zmierzyły się dwa zespoły walczące o utrzymanie: zajmująca ostatnie miejsce w tabeli Sandecja Nowy Sącz podejmowała piętnastą Polonię Bytom. Dla obu zespołów był to więc bardzo ważny mecz. Sandecja rozgrywa swoje mecze w Krakowie ze względu na przedłużającą się budowę stadionu w Nowym Sączu.


Rozgrzewka piłkarzy Sandecji...
...i Polonii

Zdaniem bukmacherów minimalnym faworytem tego spotkania byli formalni gospodarze i to właśnie oni w 11. minucie mieli pierwszą dobrą sytuację do strzelenia gola. Rzut wolny wykonywał wówczas Radosław Gołębiowski, jednakże jego uderzenie obronił bramkarz gości, Kamil Hajduk. Trzy minuty później czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję Dawidzie Wolnym otrzymał Kamil Słaby. Sytuacja ta zmusiła trenera gospodarzy do zmiany taktyki i już w 19. minucie boisko opuścił Eryk Galara, którego zastąpił Rastislav Václavik. Pięć minut późnej goście wyszli na prowadzenie, a strzelcem gola był Lucjan Zieliński. Gdy wydawało się, że Polonia kontroluje przebieg spotkania, w 35. minucie Sandecja otrzymała rzut karny po głupim i niepotrzebnym faulu Łukasza Zejdlera. Jedenastkę wykorzystał Jakub Wróbel. Obie drużyny miały jeszcze swoje sytuacje, ale wynik do przerwy nie uległ już zmianie.

W przerwie meczu sporo kibiców udało się do punktu gastronomicznego. Kiełbasa niezła, ale niewarta swojej ceny (20 zł).

Stadion w przerwie meczu

W drugiej połowie Polonia próbowała ponownie objąć prowadzenie i w 48. minucie była bliska osiągnięcia celu, ale strzał Patryka Stefańskiego odbił się od poprzeczki. Siedem minut później to gospodarze niespodziewanie wyszli na prowadzenie, kiedy Rastislav Václavik przejął piłkę w polu karnym i mocnym strzałem wbił ją do bramki. Trener gości szybko zareagował na wydarzenia boiskowe, dokonując poczwórnej zmiany, jednakże nie przyniosły one efektu. W 67. minucie było już 3:1, a strzelcem gola był Kamil Sobczak. Polonia próbowała odrobić straty, ale udało im się strzelić jedynie gola kontaktowego po tym, jak Dawid Wolny w 76. minucie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką jednego z obrońców gospodarzy. Mimo doliczonych 7 minut, kolejne gole już nie padły. Sandecja mimo wygranej pozostała na ostatnim miejscu, ale jej strata do bezpiecznej pozycji wynosi już tylko jeden punkt.

Kibice Polonii pojawili się na meczu ok. 10 minut przed rozpoczęciem spotkania. W okolicach 10. minuty zaczęli żywiołowy doping, który prowadzili niemal przez cały mecz. Kibice Sandecji ograniczyli się jedynie do komentowania decyzji sędziego. Liczba osób na stadionie to prawdopodobnie ok. 400-500 osób.

wtorek, 8 listopada 2022

8.11.2022, Szombierki Bytom 0:2 Polonia Bytom


Godzina: 14:00

Rozgrywki: Finał Pucharu Polski podokręgu Bytom

Miejsce: Stadion Szombierek Bytom, ul. Frycza-Modrzewskiego 3

Koszt biletu: 10 zł

Bilet całkiem ładny, niestety brak informacji o rywalu i rozgrywkach. Co ciekawe, kasy biletowe były zamknięte, a wejściówki zaczęto sprzedawać 40 minut przed meczem z samochodu.
Stadion przed meczem

Rozgrzewka
Oba zespoły w komplecie

W finale Pucharu Polski podokręgu Bytom zmierzyły się dwa bytomskie zespoły: czwartoligowe obecnie Szombierki (mistrz Polski 1980) oraz trzecioligowa Polonia (mistrz z 1964 i 1972). Niezbyt korzystna pora rozegrania meczu sprawiła, że mimo sporej stawki spotkania, na derbach nie zjawiło się zbyt wielu kibiców (ok. 100-120 osób). Ponadto na stadionie nieczynny był sektor gości, jako że zorganizowane grupy fanów Polonii nie mogły zjawić się na meczu.

Faworytem była broniąca tytułu drużyna niebiesko-czerwonych. Pierwsza połowa była jednak dość wyrównana z nieznacznym wskazaniem na polonistów. W 15. minucie niezłą sytuację miał Norbert Radkiewicz, ale jego strzał obronił Adrian Dorosławski. W tym czasie przez kilka minut gra toczyła się cały czas pod bramką Szombierek. W 23. minucie zawodnik gości Tomasz Gajda strzelił minimalnie nad bramką z rzutu wolnego, minutę później to gospodarze stworzyli sobie świetną sytuację, jednak nieznacznie pomylił się Andrzej Wąsik. W 37. minucie Krzysztof Szydłowski podyktował rzut karny dla Polonii, co wywołało spore oburzenie wśród kibiców Zielonych. Jedenastkę wykonywaną przez Filipa Żagla obronił jednak rozgrywający świetne spotkanie Dorosławski. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

Filip Żagiel wykonuje rzut karny...
...a Adrian Dorosławski go broni.

Polonia rozkręcała się z minuty na minutę, co w 57. minucie przyniosło efekt w postaci gola, kiedy po płaskim dośrodkowaniu z prawej strony do bramki trafił Tomasz Gajda (choć trzeba przyznać, że piłka ledwie wtoczyła się za linię bramkową).

Radość zawodników Polonii po pierwszym golu

W 69. minucie niewiele zabrakło, a doszłoby do wyrównania. Obrońca zgrał głową do bramkarza, ten jednak przepuścił ją między nogami, ale przed utratą bramki uratował niebiesko-czerwonych słupek. W 77. minucie po dośrodkowaniu z narożnika boiska, wynik meczu ustalił Rusłan Zubkow. Polonia do końca kontrolowała mecz, jednak więcej goli już nie padło.

Radość piłkarzy po drugim golu.
To o ten puchar grano.

Jeśli chodzi o atmosferę, to było dość spokojnie i cicho. Doping pojawiał się sporadycznie.

Był to mój trzeci w życiu mecz Polonii i trzeci zakończony zwycięstwem (pozostałe dwa miały miejsce dawno temu jeszcze na starym stadionie przy Olimpijskiej). Jako że większość lig już w tym roku nie zagra, jest to najprawdopodobniej mój pierwszy i ostatni mecz w 2022, zwłaszcza, że w weekendy najczęściej pracuję. W przyszłym roku zamierzam jednak odwiedzić kolejne stadiony i obejrzeć więcej meczów, tak by ten blog miał sens.

Przed założeniem bloga

 Choć od dziecka kibicowałem Polonii Bytom, to nie miałem okazji zbyt często chodzić na mecze. Teraz chciałbym to zmienić, jednak przy okazji odwiedzając też spotkania innych drużyn. Pierwszy mecz, na którym byłem to wygrane 1:0 spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec w 2007 roku, kiedy oba zespoły walczyły o awans do Ekstraklasy (ostatecznie oba zespoły go uzyskały). Co ciekawe, mecz ten oglądałem z trybuny Zagłębia, ze względu na to, że zabrał mnie tam kibic Zagłębia, który robił wówczas rodzicom remont w mieszkaniu.

Na kolejną wizytę na stadionie Polonii czekałem aż pięć lat. Tym razem niebiesko-czerwoni również grali na drugim poziomie rozgrywkowym, ale walczyli o utrzymanie. Przeciwnikiem Polonii była wówczas Olimpia Elbląg, będąca jednym z bezpośrednich rywali w walce o pozostanie w lidze. Pogoda była tego dnia bardzo kapryśna, ale gospodarze wygrali 3:2 (ostatecznie Polonia utrzymała się tylko dzięki wycofaniu z rozgrywek Ruchu Radzionków).

1 października 2017 roku byłem na inauguracji Stadionu Śląskiego i to właściwie tyle, jeśli chodzi o oglądanie meczów. Przygoda z groundhoppingiem zaczyna się dopiero teraz.

21.10.2023, Sandecja Nowy Sącz 3:2 Polonia Bytom

Godzina: 14:00 Rozgrywki: II liga Miejsce: Stadion Garbarni Kraków, ul. Rydlówka 23 Koszt biletu: 5 zł (ulgowy) Bardzo fajny bilet. Mimo że ...